kwiecień 2007
Ogród zoologiczny w Buenos Aires
Młoda opiekunka podczas rutynowych czynności na wybiegu mrówkojada zostaje zaatakowana
przez dorosłego osobnika. Brak świadków zajścia. Przeprowadzone przez władze
brazylijskie śledztwo wykazało brak przestrzegania podstawowego protokołu bezpieczeństwa
przez opiekuna. Mrówkojad najprawdopodobniej został zagoniony przez opiekuna do kąta
na swoim wybiegu.
W poczuciu zagrożenia zadał kilka ran tnąc uda i brzuch dziewczyny (Melisa
Casco). "Jej obrażenia były bardzo poważne, a kiedy do nas trafiła była już w stanie
krytycznym" powiedział dziennikarzom Jose Potito, dyrektor szpitala.
19-letnia dziewczyna zmarła po amputacji jednej nogi w drugim dniu po ataku
zwierzęcia. Pracowała w zoo Florencio Varela w ramach projektu ochrony gatunków
zagrożonych, w tym również mrówkojada olbrzymiego. Sama poszkodowana określała
atak jako wypadek.
2010
Mato Grosso - Brazylia
75-letni farmer podczas polowania doznał obrażeń ud w okolicach miasta Jangada
w stanie Mato Grosso w Brazylii. Najprawdopodobniej mrówkojad
poprzecinał pazurami tętnice udowe w trakcie obrony przed kłusownikiem.
Mężczyzna wykrwawił się na śmierć. Znaleziono go parę dni po zajściu.
Incydent został opisany w lokalnych mediach, ale nieudokumentowany formalnie
w naukowych publikacjach.
kwiecień 2011
Ogrod zoologiczny Eskilstuna - Szwecja
Mrówkojad, który wtargnął na wybieg flamingów zarżnął 10 pośród nich. Helena
Olsson w wywiadzie dla szwedzkiej prasy stwierdziła, że opiekunowie zareagowali
bardzo szybko, jednak było już za późno aby uratować większość stada.
Mrówkojad wpadł w panikę gdy ptaki zaczęły klekotać skrzydłami po tym,
jak ten pojawił się nagle na terenie ich żerowiska. 5 innych rannych flamingów
udało się uratować.
sierpień 2012
Guajara County - Brazylia
47-letni mężczyzna mieszkający na plantacji kauczuku wybrał się wraz z dwoma
synami na polowanie. niedaleko miasta Cruseiro. Kiedy ich psy dopadły dorosłego
mrówkojada, ten przybrał
pozycję obronną stając na tylnych łapach. Myśliwy bojąc się zranić swoje psy
przypadkowym postrzałem ze strzelby wyciągnął nóż. Kiedy zbliżył się do swej ofiary,
ta "złapała" go przednimi łapami wbijając głęboko pazury w ciało mężczyzny.
Jego synowie ostatecznie uwolnili ojaca ze śmiertelnego uścisku i jeden z nich
zastrzelił mrówkojada. Niestety myśliwy wykrwawił się na śmierć na miejscu
zdarzenia. Podczas autopsji stwierdzono oprócz siniaków 2 rany kłute na szyi i
ramieniu i osiem ran kłutych na udzie. Śmierć nastąpiła wskutek przecięcia
lewej tętnicy udowej.
marzec 2014
Surinam - Paranaribo
43-letni mieszkaniec Surinamu Ramesh Tamesser zauważył podczas jazdy samochodem
wraz z trzema kolegami przebiegającego przez drogę mrówkojada. Mężczyzna zatrzymał
samochód, złapał maczetę i zaczął gonić zwierzę z zamiarem jego zabicia. Mrówkojad
kontynuował ucieczkę zmierzając na tereny bagniste. Kiedy koledzy odnaleźli
kierowcę zastali go poważnie rannego w bezpośrednim sąsiedztwie leżącego zwierzęcia.
Ten wydawał się martwy. Kiedy jednak podeszli bliżej zwierzę wstało i pobiegło
na podmokłe tereny. Męższyzna miał obrażenia szyi, ramion i barków. Przewieziony
do szpitala zmarł podczas operacji. Biegli (Mariela Superina) wskazuja na fakt,
że w Surinamie mrówkojady znajdują się pod ścisłą ochrona i sam fakt próby
kłusowanictwa, bo tak to zdarzenie zostało zakwalifikowane, było już przestępstwem.
Dodatkowo rodzaj zadanych ran świadczył o tym, że człowiek starał się chwycić
zwierzę za ogon. Wtedy ma ono dostęp do górnych partii ludzkiego ciała.
październik 2015
Ogród zoologiczny w Fresno (USA)
Kapibara zamieszkująca ten sam wybieg w mrówkojadem została przez niego zaatakowana.
Weterynarze stwierdzili, że zadane rany ciętę są bardzo głębokie i poważne.
Zdecydowano się na eutanazję zwierzęcia. Oba zwięrzęta mieszkały ze sobą od
2008 r. czyli ponad 7 lat. Podobną praktykę współdzielenia jednego terytorium
realizuje większość ogrodów zoologicznych, bowiem w środowisku naturalnym
mrówkojady i kapibary żyją obok siebie w symbiozie. Dyrektor zoo Scott Barton na pytanie
co mogło spowodować ten incydent odpowiedział "Nie mam pojęcia". Sugeruje się, że atak
mrówkojada mógł być spowodowany zachowaniem kapibary - największego na świecie gryzonia,
który mógł go przestraszyć.
grudzień 2016
Brazylia
54-letni mężczyzna zmarł po zaatakowaniu przez mrówkojada olbrzymiego na obszarach wiejskich
Diamantina w stanie Minas Gerais w Brazylii. Ofiara została zaatakowana podczas
szukania swoich psów, które osaczyły zwierzę w zalesionym obszarze w pobliżu jego domu.
Ofiara zmarła z wykrwawienia spowodowanego licznymi ranami kłutymi i szarpanymi na wszystkich
4 kończynach. Pomimo szybkiej reakcji służb ratowniczych mężczyzny nie zdążono
przetransportować do szpitala drogą lotniczą.
październik 2019
Kolumbia
Jedną z atrakcji rejsu wycieczkowca Disney Cruise Line była wizyta w Parku
Rozrywki "Disnay World" w kolumbijskiej Cartagenie. Statek wyruszył z Florydy. Niektóre zwierzęta
zamieszkujące ten park znajdowały się w zagrodach, inne - w tym mrówkojad olbrzymi - spacerowały
swobodnie. Dziecko, które było uczestnikiem atrakcji, zbliżyło się za bardzo do mrówkojada, który je podrapał.
Pracownicy miejscowego ambulatorium nie ocenili prawidłowo ryzyka infekcji, ani nie opatrzył rany w odpowiedni
sposób. W rezultacie w miejscu rany u chłopca rozwinęła poważna infekcja grzybicza i bakteryjna.
Ranny chłopiec został zaopatrzony dopiero po powrocie na statek.
Sprawa znalazła swój finał w sądzie.
|